R: - Dawaj fajki Gordon, dawaj! Daj mi z 15 baksów, wiem, że gdzieś je masz! L: - Ricky! Puść go! Ricky złaź! Puść tego gościa! R: Stary, wyskakuj z fajek! L: Puść go Ricky! Zostaw! R: Wal się na ryja stary! L: Cofnij się, cofnij! Tego się nauczyłeś w więzieniu? Gdzie jest Julian? Gdzie będziesz mieszkał? R: W hotelu pod dupą. Randy: Nie zrzucaj się, to strażnik parkingu. R: A Ty kto? Pomocnik? Randy: Właśnie!
Chłopaki z Baraków - Dawaj fajki Gordon!
Loading comments...