Dziś dalsza historia poczynań pszczół samotnic w podarowanym pieńku. A także kilka wskazówek, jeżeli chcielibyście mieć podobny i podobną frajdę z obcowania z przyrodą. Wysiłek nieproporcjonalny do radości płynącej z obserwacji pszczelego życia. W pomocy gniazdowej swoje jaja złożyły pszczoła murarka ogrodowa i pszczoła nożycówka pospolita. Za pomoc w oznaczeniu dziękuję Darkowi Ogrodnikowi. Kasi (https://dzicyzapylacze.pl) dziękuję za inspirację i pomoc merytoryczną.
Tutaj link do strony, z ktorej można się dowiedzieć, jakie gatunki mogą zamieszkać w tej pomocy gniazdowej lub innych przez nas przygotowanych. https://dzicyzapylacze.pl/domek-dla-owadow/pszczoly-w-domku-dla-owadow/
Jeżeli ktoś miałby ochotę na sprawienie sobie takiej radości, musi pamiętać:
- pieniek wyłącznie z drzew liściastych
- pieniek około 20 cm długości
- dobrze, aby sechł sobie jeden sezon, aby pojawiły się naturalne pęknięcia, które uwzględnimy przy nawieracniu
- średnica nawierconych otworów 3-6mm
- długość nawierconych otworów min. 10 cm,
- wiercąc otwory, nie przewiercamy pieńka na wylot,
- otwory nawiercone niezbyt gęsto ponieważ pszczoła zaklejająca otwór chodzi wokół otworu, więc musi mieć na to miejsce,
- miejsce instalacji pomocy gniazdowej w miarę zaciszne i nasłonecznione, może być zadaszone
- należy też pamiętać o wykarmieniu pszczół, które nie latają na duże odległości, więc w pobliżu powinny być różne gatunki roślin miododajnych, kwitnące przez cały sezon