Do czego Was zapraszamy?
Na początek do rozmowy o podejściu do życia społecznego, czyli tego, które prowadzimy wspólnie z Wami, z naszymi i Waszymi sąsiadami, w gminie, w państwie. My, w Watchdogu, często rozmawiamy o tym, jak nam ciężko zdobyć prawdziwą informację od władzy. Wkurzamy się, że w ogóle trzeba ją „wydobywać”. Czytamy tysiące wykrętnych odpowiedzi urzędów. Potem bawimy się w ping – ponga w sądach – bo ci, który ukrywają prawdę, wykorzystują procedury do przedłużania ujawnienia prawdy. Coraz bardziej czujemy, że coś z tymi stosunkami władzy jest nie tak. Niby w Konstytucji czytamy o Narodzie, który sprawuje władzę (art. 4), ale w życiu widzimy, jak trudno Narodowi dotrzeć do prawdy. Na hasło, że trzeba walczyć o prawdę, reagujemy rozgoryczeniem. Ale to wcale nie koniec przeszkód. To, że władza uważa, że tak można, to problem kultury politycznej, która gdy jest niska, zniszczy każde dobre prawo. A tę kulturę tworzymy my wszyscy. Im bardziej my, obywatele, jesteśmy obojętni, tym bardziej władza się deprawuje. Im bardziej władza się deprawuje, tym bardziej my się wycofujemy.