Dziś w Sejmie zajmowaliśmy się „Lex Czarnek”, czyli bzdurnym rządowym projektem ustawy o zmianie prawa oświatowego.
Z mównicy zapytałam o obawy dyrektorów w związku z możliwymi konsekwencjami współpracy z organizacjami społecznymi.
Uczennice i uczniowie nie potrzebują dyktatu radykałów i mieszania w programie nauczania historii, ale potrzebują między innymi wsparcia psychologicznego, bezpieczeństwa i wolności!